Moim pierwszym i dla mnie dużym krokiem było to, że znalazłam na yt filmiki z ćwiczeniami, które raz że odpowiadają mi fizycznie to i prowadząca jest dla mnie okej, bo niestety Ewa Chodakowska ze swoimi filmikami do mnie nie trafia natomiast jej fanpage uwielbiam przeglądać.
Drugim krokiem po odkryciu AKCJI RENOWACJI było umówienie się z przyjaciółką i ostrzyżenie po 3 miesiącach rozmyślań mojej jakże długiej grzywki (BYŁA AŻ ZA BRODĘ,wyobrażacie sobie?! ) na króciutko. W między czasie z racji tego, że z moimi włosami i skórą głowy ostatnio było tragicznie zmieniłam szampon z SLS na szampon dla dzieci, który nie ma tych wszystkich sztucznych substancji.
Trzecim krokiem były zakupy, może trochę nieoczekiwane bo planowane były dopiero na następny tydzień to jednak z wielkim uśmiechem na ustach mówię głośno, że NIE ŻAŁUJĘ. Na szybko przyjaciółka wyciągnęła mnie z domu i zaciągnęła ze sobą na blisko 3 godzinne zakupy, na bazarku pełnym ludzi, ale moim zdaniem udało mi się dostać takie perełki w tak niskich kwotach, że jest to, aż niewiarygodne :)
Dalej w planach jest zadbanie o stopy w warunkach domowych, oraz doprowadzenie dłoni do porządku po ostatnio ściąganych tipsach, następnie w planach jest wykonanie własnego organizera o którym wspominałam Wam już mnóstwo razy oraz wprowadzenie aktywności fizycznej na stałe do mojego życia i ułożenie jakiegoś sensownego planu treningów. Niestety podejrzewam, że stanie się to dopiero we wrześniu jak dostanę już plan klasy maturalnej do ręki i będę mogła cokolwiek zaplanować na dłuższą metę. :)
W odpowiedzi na Twój komentarz (przepraszam, że tak późno - pisałam w poście, że jestem za granicą):
OdpowiedzUsuńO ile się orientuję, takiej możliwości po prostu nie ma. Jedyną opcją jest edycja strony i dodawanie kolejnych wpisów jako dopiski.
Pozdrawiam :)
Pomysł z organizerem jest świetny! :) Lubię takie gadżety, ale chyba wygodniej mi sięgać po mój sprawdzony multiplaner.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o stopy, to mi uratował życie nożyk: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=27052
W drogeriach jest strasznie drogi! W Tesco znalazłam go za... 7 złotych. ;)
Powodzenia w akcji! :)
Tak, naturalne. Nie pierwsza o to pytasz - ale myślę, że powinnam się z tego cieszyć :)
OdpowiedzUsuńZ moimi włosami też ostatnio jest kiepsko (nie wiem dlaczego wypadają). Dzisiaj w aptece farmaceutka poleciła mi Biotebal, ale jestem dopiero po pierwszej tabletce i jeszcze nie wiem, czy działa ;) może też zdecyduję się na jakiś łagodny szampon...
OdpowiedzUsuńoo ale sie rozprzestrzeniła ta akcja. Mi może i nie potrzeba, ale trzymam za Was kciuki i życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńTrochę się rozprzestrzeniła:) Ja życzę powodzenia w Twoich wyzwaniach :) Niestety nie mogę dodać komentarza u Ciebie na blogu :(
Usuń